Główne wspomnienie mojego dzieciństwa to poranki i mama przygotowująca na śniadanie kaszę jęczmienną na mleku z cukrem. Mój brat był w niej po prostu zakochany, rodzicielka powtarzała, że jest zdrowa, a ja jej najzwyczajniej w świecie nienawidziłam.
Musiało minąć kilka lat zanim udało mi się wypchnąć te wspomnienia gdzieś w ciemniejsze zakamarki mózgu i jeszcze raz zaufać kaszom. Co prawda do perłowej odmiany kaszy jęczmiennej jak dotąd się nie przekonałam, jednak odkryłam kilka innych, godnych uwagi.
Szczególne miejsce aktualnie w mojej kuchni zajmuje kasza pęczak. Jest naprawdę częstym wyborem, ze względu na dostępność, cenę, właściwości i łatwość komponowania z innymi produktami.
Kasza jęczmienna, kasza pęczak?
Na początku może budzić to zdziwienie i powodować nieporozumienia, jednak wytłumaczenie jest bardzo proste. Kaszę jęczmienną dzielimy na przeróżne „odmiany” ze względu na sposób przetworzenia. Pęczak jest tą najprostszą, najmniej przetworzoną wersją kaszy jęczmiennej. Przez to był on wcześniej marginalizowany i wręcz uważany za gorszy, podczas gdy prawda jest całkowicie inna. Ma bowiem najwięcej właściwości i składników odżywczych. Wspomniana wcześniej kasza perłowa natomiast to bardziej przetworzona wersja pęczaka.
Kasza pęczak – z czym to się je?
O ile jestem fanką kasz podawanych na słodko, to przy tej decyduje się raczej na wytrawne dodatki. Świetnie komponuje się ona z najprostszymi warzywami tworząc lekki, wiosenny obiad. Cukinia, papryka, pomidor i kasza wystarczają, by nakarmić głodną rodzinę. Naprawdę dobrze sprawdza się również jako dodatek do gulaszy i różnych mięs podawanych z sosem. Jej lekko orzechowy smak sprawia, że znane od dawna przepisy wydają się nowe.
Przygotowanie jej zajmuje około 15-20 minut. Często więc też jest świetnym zamiennikiem dla ziemniaków. Chociaż jako, że w kuchni polskiej znana jest od dawna, znajdziemy mnóstwo potraw tworzonych specjalnie pod nią.
Jak można się domyślić, istnieją też fani wersji kaszy na słodko. Idealnie sprawdza się jako zamiennik dla płatków owsianych czy kaszy jaglanej. Z orzechami, mlekiem, cynamonem, owcami. Istnieją przeróżne wariacje, ogranicza jedynie wyobraźnia.
Właściwości kaszy pęczak.
Oczywiście sam smak i różnorodne pomysły jak ją wykorzystać nie są jedynym atutem. Kasza pęczak może naprawdę przysłużyć się naszemu zdrowiu przy regularnym spożywaniu. Zawiera relatywnie dużą ilość błonnika, przez co wspomaga odchudzanie. Ponad to obniża poziom cholesterolu i reguluje metabolizm. Jest naprawdę nieoceniona przy problemach z żołądkiem. Zaskakujące, jednak może również pomóc podczas… gorączki! Ma właściwości chłodzące i dzięki temu dużo szybciej możesz zwalczyć chorobę.
Jednocześnie zawiera gluten, dlatego niestety nie może być spożywana przez osoby z nietolerancją.
Słowem zakończenia, kasza pęczak jest trochę zapomnianym, trochę zbagatelizowanym superfood. Dostępna w praktycznie każdym, nawet mniejszym sklepie często jest zastępowana przez nas dużo droższymi wersjami produktów zagranicznych. Nie możemy jednak zapominać jak dużo właściwości posiada i jak nieoceniony wpływ może mieć na nasze zdrowie. Szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę niską cenę i naprawdę proste przygotowanie.
Dlaczego warto włączyć kaszę pęczak do swojej diety?
• Dostępna w każdym sklepie
• Zawiera dużo błonnika
• Obniża cholesterol
• Wspomaga odchudzanie
• Przystępna cenowo
• Świetnie komponuje się zarówno z warzywami, mięsem jak i owocami
• Prosta w przygotowaniu
• Obniża gorączkę
• Wzmacnia jelita
• Zmniejsza ryzyko powstawania żylaków